Komu opłaca się upadłość konsumencka

TERAZ O TYM KOMU SIĘ OPŁACA ZŁOŻENIE WNIOSKU O UPADŁOŚĆ KONSUMENCKĄ.

Podstawową zaletą wprowadzonych z dniem 24 marca rozwiązań jest to, że w ogóle można przeprowadzić upadłość i to nie tylko konsumencką, ale również w przypadku działalności gospodarczej. Wcześniej osoby prowadzące działalność gospodarczą znajdowały się właściwie w czarnej dziurze, dlaczego? Jeszcze do niedawna odsyłano ich do przepisów dotyczących przedsiębiorców - niestety zapominając o tym, że, aby w trybie tym dokonać upadłości, należy posiadać stosunkowo znaczne środki finansowe - w mojej ocenie conajmniej 50 tysięcy złotych, choć sądy w uzasadnieniach przywoływały kwoty znacznie wyższe - na przykład nawet 200 tysięcy złotych. Jeśli nie było takiego majątku - postępowanie umarzano. Po umorzeniu wierzyciele mogli ponownie wszczynać postępowanie egzekucyjne - dla spółek to już nie miało większego znaczenia - zarząd był już chroniony przed przeniesieniem odpowiedzialności za długi. Jednak ci co prowadzili jednoosobową działalność znowu mieli kłopot - dlaczego? Spółka może zaprzestać działalności, nie mając majątku nic jej komornik nie zabierze. Ale zwykły Polak mógł mieć komornika do końca życia, ponieważ wbrew temu co sądzicie długi nie przedawniają się po 6 (teraz) lub 10 (dawniej) latach. Każda czynność komornicza przerywa bieg przedawnienia i zaczyna się on od nowa!!! Mając wytrwałego wierzyciela będziecie z nim do końca życia!!! Potem wprowadzono zmiany pozwalające upadać również jednoosobowym przedsiębiorcom. Pozostawiano jednak zapis pozwalający sądowi oceniać, czy popadnięcie w długi było działaniem zamierzonym lub też wynikającym choćby z niefrasobliwości. W takim przypadku wniosek oddalano i znowu powracał komornik. Z założenia każdy przedsiębiorca prowadząc firmę ponosi ryzyko niepowodzenia - w rozumieniu sądu, który podchodzi do tego legalistycznie - ryzyko porażki jest właśnie ową niefrasobliwością, ponieważ każdy przedsiębiorca musi robić tylko interesy zyskowne i pewne, a jedyne dopuszczalne ryzyko to to, że na przykład zachoruje, albo jego kontrahent zbankrutuje - to, że nikt tak nie prowadzi biznesu nie mieści się jednak w logice sądu - wnioski były więc oddalane i wracał komornik. Teraz już chyba można upaść - choć pamiętajcie, że ważna jest praktyka działania sądów, którą poznamy dopiero jak nowe przepisy wejdą w życie.

Podejmując decyzję o złożeniu wniosku o upadłość konsumencką należy jednak wziąć pod uwagę kilka czynników:

  • osoby, które mają duże długi lub w ogóle nie mogą ich spłacać (bo chorują lub po prostu już chciałyby wybrać się na emeryturę)- TAK
  • osoby z małymi długami - każdy zacznie się zastanawiać co to znaczy małe? Nie ma definicji, ale na Wasze potrzeby przemnóżcie 36 razy 1.920 złotych - dlaczego tak? - 36 miesięcy to okres spłaty w normalnych warunkach upadłości a 1.920 złotych to minimalna pensja netto w chwili obecnej - kwota ta jest bardzo ważna, bowiem już na podstawie dotychczasowych przepisów kwota ta jest zwolniona z egzekucji. Suma, to 69.120 złotych - ci, niech się zastanowią - może okazać się, ze łatwiej będzie im dogadać się z wierzycielami
  • dla osób, którym sąd może przypisać winę (patrz wyżej) kwota ta rożnie i jest to iloczyn 84 (wydłużony, maksymalny okres spłaty w miesiącach) razy 1.920 złotych - 161.280 złotych - też do zastanowienia
  • osoby, które popadły w długi z powodu działalności mogącej mieć znamiona przestępczej - nie muszą to być poważne przypadki - wystarczy wyłudzanie podatków - też powinny się zastanowić, ponieważ jeśli nie jest prowadzone w tej sprawie postępowanie karne lub karno skarbowe sąd może złożyć zawiadomienie do prokuratury. Żeby być tu klarownym - nie zamyka to drogi do upadłości, ale doradzałbym skonsultowanie się z fachowcami w tej sprawie (nieśmiało zaproponuję nas), aby uniknąć niepotrzebnych kłopotów.

W następnym poście o tym co oznacza ogłoszenie upadłości przez okres spłat i później - po ty byście mogli odpowiedzialnie podjąć tę decyzję